Książka „Przepisy na dania bez mleka, jajek, pszenicy i soi dla małych alergików”

Christiane Schafer, Brigit Schafer
Polskie tłumaczenie: Firma Księgarska Olesiejuk, 2013

 

książka okładka

Dobra książka dla rodziców małych alergików (i tych większych też)

Zazwyczaj zagraniczne nazwiska autorów sprawiają, że do specjalistycznych książek kucharskich podchodzę z rezerwą. Dlaczego? Ponieważ bardzo często okazuje się, że przepisy powstają w oparciu o produkty u nas nieznane albo mało dostępne.

W tej książce jest inaczej.

Ogromny plus dla autorek za obszerny wstęp, w którym w przystępny sposób wyjaśniają podstawowe zasady diety bez mleka, jajek, pszenicy i soi.
Pomocne mogą okazać się zwłaszcza:

  • zalecenia żywieniowe na diecie bez mleka, jajek, pszenicy i soi – tabela z produktami zalecanymi i niezalecanymi
  • „alergeny pod lupą” – czyli tabelki, w których znajdziemy informacje gdzie mogą ukrywać się alergeny
  • tabela z zamiennikami jajek i tabela z dziennym zapotrzebowaniem na produkty w zależności od wieku (na wewnętrznej stronie okładki)

Kolejny plus – autorki nie ograniczają się jedynie do przepisów dla starszych dzieci, ale podpowiadają, jak prowadzić odpowiednią dietę już od początku żywienia dziecka. Poruszają temat mieszanek zastępczych, a także dają wskazówki jak we właściwy sposób wprowadzać pokarmy stałe.

Tutaj dochodzimy do części z przepisami.

Książka przyda się rodzicom już od samego początku rozszerzania diety – dużo ciekawych i urozmaiconych propozycji na przeciery dla najmłodszych – zarówno te obiadowe, jak i deserki.

Dla starszych niemowląt i dzieci też nie brakuje pomysłów. Co podobało mi się w przepisach?

  • Są faktycznie dla dzieci – widać, że autorki chciały, aby dzieci nawet na tak rygorystycznej diecie jadły to, co „dzieci lubią najbardziej”. Obok porannych kaszek z owocami znajdziemy też przepisy na burgery i pizzę.
  • Są urozmaicone – podpowiadają jak wykorzystać zdrowe i smaczne kasze takie jak quinoa (komosa ryżowa) czy kasza jaglana. Ciekawe pomysły na pasy do smarowania pieczywa, dressingi i placki, w których wykorzystuje się różne mąki (z cieciorki, teffu, kukurydzianą, ryżową).
  • Instrukcje są krótkie, jasne i czytelne. Mały minus – kolejność produktów na listach – trochę zbyt chaotycznie – na początku powinny być główne składniki, przyprawy na końcu – łatwiej się czyta i przygotowuje takie przepisy.
  • Nie bazują wyłącznie na profesjonalnych zamiennikach, czyli mąkach oczyszczonych z glutenu, czy zamiennikach jajek. Produkty w nich wykorzystywane są dostępne w Polsce.

Znalazły się też małe minusy:

  • w przepisach zbyt często używane są warzywa konserwowe. Znacznie zdrowsze są ich mrożone lub świeże odpowiedniki.
  • cukier w deserach i wypiekach można by spróbować zastąpić zdrowszymi zamiennikami – np. syropem z agawy, syropem daktylowym, ksylitolem, stewią itp.

Są to jednak drobiazgi i z powodzeniem można samodzielnie wprowadzić te zmiany w przepisach.

Książkę polecam jako dobre źródło praktycznych informacji i inspiracji. Na sam koniec można dodać, że jest ładnie wydana, zdjęcia są ciekawe i apetyczne.

Joanna

Nasze przepisy dla alergików znajdziesz tutaj