Dziki ryż nie jest zbyt popularny. Powodem może być dość wysoka cena i niewiele przepisów z jego wykorzystaniem. Warto jednak sięgnąć po ten bardzo ciekawy produkt, gdyż jego smak i wygląd jest wyjątkowy.
Smak jest bardzo ciekawy, ziarno po ugotowaniu pozostaje lekko twarde. Dziki ryż dobrze komponuje się z grzybami, czy warzywami. Można też mieszać go z białym ryżem (np. jaśminowym). Trzeba wtedy pamiętać, żeby ugotować je oddzielnie – dziki ryż gotuje się dłużej (ok. 30-40 minut).
Poniżej przedstawiamy naszą propozycję na lekkie danie z dzikim ryżem z wykorzystaniem sezonowych warzyw i kurek. Dziki ryż jest bardzo dobry dla dzieci, jednak z kurkami należy zachować ostrożność, gdyż grzyby nie są zalecane dla małych dzieci. W tej wersji jednak kurki przygotowujemy oddzielnie, więc nie ma problemu, aby po prostu nie nałożyć ich dziecku na talerz.
Składniki:
- 1 bakłażan
- 1 cebula
- 1 papryka
- 2 pomidory bez skórki
- drobno pokrojona natka pietruszki
- 100 g dzikiego ryżu
- 1 opakowanie kurek
- olej kokosowy
- sól, pieprz, odrobina cukru
Przygotowanie: (opisane w krokach)
KROK 1. Dziki ryż wypłuczemy i wrzucamy do 200 ml wrzącej wody. Gotujemy ok. 30 – 40 minut. Ryż jest gotowy, kiedy ziarenka lekko się pootwierają ukazując biały środek. Nie można liczyć na to, że zmięknie zupełnie, pozostaje lekko twardy.
KROK 2. Bakłażana, cebulę i paprykę podsmażamy na oleju kokosowym. Jak warzywa zmiękną, dodajemy pokrojone pomidory i dusimy przez ok. 10 minut. Pod sam koniec dodajemy pokrojoną natkę.
KROK 3. Kurki czyścimy. Na delikatnie rozgrzany olej kokosowy wrzucamy odrobinę soli. Wrzucamy suche, oczyszczone kurki. Smażymy krótko, ok. 5 minut. Solimy dopiero pod koniec smażenia.
KROK 4. Układamy wszystko na talerzu. Jeśli mamy obręcz, możemy je ułożyć piętrowo – najpierw leczo, na górę ryż, a na sam wierzch kurki.
CZY WIESZ, ŻE?
Dziki ryż to tak na prawdę gatunek trawy pochodzący z Ameryki Północnej. Ma bardzo długie ziarno, w kolorze wpadającym w zielony. Po ugotowaniu ziarno otwiera się ukazując białe wnętrze – do złudzenia przypomina ono igliwie.
comments powered by HyperComments