Alergia pokarmowa a układ oddechowy

Alergia pokarmowa a układ oddechowy. Co ma wspólnego jedno z drugim? – ktoś mógłby zapytać. Objawy alergiczne w układzie oddechowym są częścią wielu reakcji w organizmie. Co ciekawe, mogą one być wywołane nie tylko przez alergeny wziewne, ale też pokarmowe. Wpływ pokarmów na układ oddechowy następuje bezpośrednio – drogą wziewną, lub/i pośrednio, kiedy z przewodu pokarmowego alergeny dostają się do układu krążenia. Niekorzystne reakcje spotyka się w każdej części anatomicznej tego układu.

Najczęstsze choroby alergiczne układu oddechowego

  • astma oskrzelowa, która może prowadzić nawet do zagrożenia życia
  • zapalenie oskrzeli
  • zapalenie płuc
  • alergiczny nieżyt nosa
  • zapalenie gardła, krtani i migdałków podniebiennych

Pokarmy a układ oddechowy

Do najczęstszych alergenów pokarmowych mających wpływ na powstanie chorób alergicznych w układzie oddechowym zalicza się:

  • mleko (link do artykułu znajdziesz tutaj)
  • jaja (link do artykułu znajdziesz tutaj)
  • zboża
  • ryby
  • fasolę
  • ziemniaki
  • orzechy

Podobne symptomy, różne choroby

Należy wspomnieć, że objawy alergii trzeba odróżnić od innych chorób tego układu. Podobne symptomy mogą występować przy:

  • infekcjach wirusowych, bakteryjnych, pierwotniakowych
  • robaczycy (glista ludzka)
  • refluksie żołądkowo – przełykowym
  • reakcjach niealergicznych spowodowanych lekami (np. w zespole nietolerancji aspiryny)
  • wdychaniu lub spożywaniu z pokarmem różnych związków chemicznych
  • nowotworach

Trzeba więc obowiązkowo udać się do lekarza, żeby zlecił odpowiednie badania i postawił właściwą diagnozę. Nie można eliminować z diety pokarmów, zanim nie będzie pewności, że to rzeczywiście alergia. Może się także okazać, że występują u nas reakcje opóźnione – IgE – niezależne. Wówczas należy wykonać testy z krwi na przeciwciała IgG.

Wiesława Skrzypczak – dietetyk

1. Bogdan Romański, Zbigniew Bartuzi, „Alergia i nietolerancja pokarmów”, Wydawnictwo naukowe „Śląsk”, Katowice – Warszawa 2004
2. Danuta Myłek, „Alergie”, Wydawnictwo W.A.B. Warszawa 2010
3. Zbigniew Bartuzi, „Kliniczne zespoły alergii pokarmowej” [w] „Alergia, choroby alergiczne, astma” tom II, pod red. Andrzeja M. Fala, Medycyna Praktyczna, Kraków 2011

 




Mama alergika pisze… Atopowe zapalenie skóry u niemowlaka

Atopowe zapalenie skóry u niemowlaka to choroba niezwykle trudna w leczeniu. Rodzice chorych dzieci czują się bezradni, a często proponowane przez lekarzy leczenie doraźne nic nie daje. Jak rozpoznać, co uczula tak małe dziecko, skoro je tylko pokarm matki? Zapoznajcie się z historią mamy Judyty i z komentarzem, który napisała dietetyk Wiesława Skrzypczak – nasz ekspert.

Historia mamy alergika – Atopowe zapalenie skóry u niemowlaka

Jestem mamą 5,5 miesięcznej Judyty. Werdyktu „Alergia” oczekiwałam już będąc w ciąży. Zarówno ja, jak i mój mąż jesteśmy alergikami. Mój lekarz nie kazał mi odstawiać żadnych produktów – jadłam wszystko.
Kiedy Judyta się urodziła odstawiłam wszystkie potencjalne alergeny, po 3 tygodniach braku objawów zaczęłam stopniowo wprowadzać przetwory mleczne. Chwilę później się zaczęło!
Najpierw wysypka – czerwone krostki głównie na twarzy i szyi. Ruszyłam z eliminowaniem produktów, a skóra córki wyglądała coraz gorzej. Do tego doszła ciemieniucha, brzydkie i zielone śluzowe kupy. Zapisywałam wszystko – co i kiedy jadłam, jak wygląda jej skóra, jakie kupy, kiedy ulewa.
Skóra zaczęła się łuszczyć, nie byliśmy w stanie niczym jej smarować, bo nawet po najdelikatniejszych kosmetykach dla atopików było gorzej.
Moje eliminowanie dotarło do momentu, kiedy jadłam już tylko ryż i indyka. Brakowało mi siły zarówno psychicznej, jak i fizycznej.
Na szczepieniu rozmawiałam z mamą miesiąc młodszej dziewczynki, która poleciła mi alergologa, który robi testy skórne niemowlakom. Po kilku próbach udało nam się dostać.

Wyniki testów – werdykt

Uczulona na:

  • ryż
  • indyka… (o zgrozo! cóżeś ty matko dziecku robiła..)

Nie uczula:

  • ziemniak,
  • wieprzowina,
  • kukurydza,
  • żółtko,
  • orzeszki ziemne
  • cytryna.

Zmieniłam dietę, dostaliśmy robioną maść natłuszczającą i w końcu pojawiła się poprawa..
Nie na długo – tydzień później znów było gorzej. Córka złapała grzybicze zapalenie skóry, po wyleczeniu przypałętały się bakterie, w międzyczasie stwierdzono nietolerancję laktozy… Rany na skórze nie chciały się leczyć bez sterydowych maści i tak utknęliśmy.
Ja na rygorystycznej diecie, córka myta tylko wodą, smarowanie tylko robioną maścią, chusteczek do pupy żadnych…
Dziś Judyta ma 5 i pół miesiąca. Dostaje leki, maści sterydowe 2 razy w tygodniu. Na wadze przybiera, rozwija się ładnie. Skóra na chwilę się poprawi po to by znów było gorzej..
Zarówno my rodzice jak i alergolog twierdzimy, że coś ją jeszcze uczula – tylko co? Odstawianie czegokolwiek nie daje żadnych efektów.
To trudna walka i chyba najbardziej brakuje mi kontaktu z innymi matkami alergików, z którymi można by porozmawiać, podzielić się doświadczeniami. Wszystkim rodzicom atopików życzę wytrwałości!

Komentarz dietetyka:

Kiedy dwoje rodziców cierpi na alergię, prawdopodobieństwo wystąpienia uczulenia u dziecka wynosi średnio 70%. Bardzo ważne jest poznanie przyczyny, choć nie zawsze udaje się to osiągnąć. Atopowe zapalenie skóry u niemowlaka (tak jak u osób dorosłych) jest przewlekłym schorzeniem mającym swe przyczyny w mechanizmach alergicznych i niealergicznych. Wśród mechanizmów alergicznych występują zarówno reakcje natychmiastowe (IgE – zależne), jak i opóźnione (IgE – niezależne), które przebiegają m.in. z udziałem przeciwciał IgG, IgM, limfocytów T.

Analiza pokarmów uczulających matkę – alergia matki wpływa na dziecko

Bardzo ważne jest sprawdzenie jakie uczulenia występują u rodziców, ponieważ dziecko może cierpieć z powodu podobnych alergenów. Dodatkowo mogą wystąpić reakcje krzyżowe. W przypadku alergii u dziecka karmionego piersią podstawą jest wykonanie diagnostyki u matki. Badania wykazują bowiem, że podczas ciąży alergeny mogą przechodzić przez łożysko, a tym samym szkodzić dziecku. Alergeny dostają się także do mleka matki. Jest ono oczywiście najlepszym pokarmem dla maleństwa i należy je karmić jak najdłużej. Z nim dziecko otrzymuje przeciwciała IgA, które zmniejszają wpływ alergenów w przewodzie pokarmowym. U matek chorych na alergię może wystąpić niedobór tych ochraniających przeciwciał, a jelita mogą być bardziej przepuszczalne. Dlatego też maleńkie cząstki pokarmów spożywanych przez matkę przedostają się przez przewód pokarmowy do krwi, później u ciężarnych do łożyska, a u matek karmiących do mleka, co w rezultacie powoduje przechodzenie ich do organizmu dziecka. Bardzo ważne jest zatem zidentyfikowanie alergenów u matki. Eliminacja szkodliwych pokarmów oraz stosowanie probiotyków, które m.in. uszczelniają jelita i poprawiają odporność, przynosi korzyść zarówno matce, jak i maleństwu.

Atopowe zapalenie skóry – co robić?

Jako przyczynę atopowego zapalenia skóry należy uwzględnić możliwość alergii kontaktowej (np. na proszki i płyny do prania, pleśnie, roztocza).
Oprócz obserwacji chorego, wskazane jest wykonanie testów na alergię natychmiastową (z przeciwciałami IgE) i opóźnioną (badanie przeciwciał IgG można zrobić dziecku dopiero ok. 18. miesiąca życia). Należy pamiętać, że alergia na pokarmy może ulec zmianie, zwłaszcza przy częstym spożywaniu danych produktów. Zalecane jest więc, oprócz eliminacji alergenów, stosowanie diety rotacyjnej .
Więcej informacji o AZS można przeczytać tutaj.

Wiesława Skrzypczak – dietetyk




Alergia na roztocze – czy tylko kurz szkodzi?

Nie od dziś wiadomo, że kurz domowy wyzwala reakcje alergiczne u osób z predyspozycją do alergii. Charakter tego antygenu (antygen to substancja, która posiada zdolność inicjacji reakcji odpornościowej skierowanej przeciwko sobie), pozostawał przez wiele lat niewyjaśniony. Dopiero w 1966r. Voorhorst (holenderski uczony) udokumentował, że w kurzu domowym znajdują się mikroskopijne roztocze. Głównym czynnikiem wyzwalającym reakcję alergiczną są unoszące się w powietrzu odchody roztoczy. Alergia na roztocze – czy tylko kurz szkodzi? Niestety nie…

Co to są roztocze?

Roztocze to gromada pajęczaków należąca do typu stawonogów. Są to zwierzęta o bardzo małych rozmiarach, od mikroskopijnych do 3-centymetrowych, stanowiące bardzo zróżnicowaną i liczną grupę ok. 30 tysięcy gatunków.

W alergologii kluczowe znaczenie mają przede wszystkim dwa rodzaje:

  • roztocze kurzu domowego (najczęściej występujące Dermatophagoides pteronyssinus, Dermatophagoides farinae)
  • roztocze mączne (Acarus siro).

Ten drugi rodzaj żyje głównie w kuchni, a żywi się mąką, pyłem makaronów i kasz oraz okruchami chleba. Natomiast dla roztoczy kurzu domowego podstawowym składnikiem pożywienia jest złuszczający się ludzki naskórek.

Alergia na roztocze – czy tylko kurz szkodzi? Alergie krzyżowe między skorupiakami a owadami

Cechą wspólną wszystkich stawonogów, w aspekcie alergologicznym, jest posiadanie silnych antygenów gatunkowych oraz wspólnych międzygatunkowych. Z tych ostatnich istotną rolę odgrywa tropomiozyna (białko mięśniowe), ponieważ odpowiada ona za reakcję krzyżową między niektórymi gatunkami stawonogów. Występuje ona między innymi w krewetce i karaluchu. W związku z tym może mieć miejsce alergia krzyżowa między skorupiakami a owadami.

Co to są reakcje krzyżowe?

Reakcja krzyżowa ma miejsce wtedy, gdy wytworzone podczas kontaktu z alergenem (alergen to substancja o charakterze antygenu, która wywołuje reakcję uczuleniową) przeciwciała IgE, reagują również z innym alergenem pochodzącym z odrębnego źródła, mającym budowę podobną do pierwszego alergenu. Przeciwciała IgE wytworzone w organizmie osoby predysponowanej mogą reagować z alergenami, które nie wzbudziły ich produkcji. Zjawisko to dotyczy spokrewnionych i niespokrewnionych alergenów pochodzenia roślinnego i zwierzęcego. Odczyny krzyżowe mogą zachodzić pomiędzy alergenami wziewnymi i pokarmowymi, pokarmowymi i kontaktowymi oraz między różnymi alergenami pokarmowymi.

Taka reakcja zachodzi także w przypadku roztoczy i innych bezkręgowców (krewetek, małży, krabów, ostryg, ślimaków). Niektóre z ich alergenów (głównie tropomiozyna), wykazują bardzo dużą zgodność sekwencji aminokwasów (struktura pierwotna białka). Oznacza to, że osoby uczulone na roztocze powinny unikać spożywania skorupiaków i mięczaków.

Miejsce występowania roztoczy (poza kurzem):

  • w materacach,
  • w dywanach,
  • w pluszowych maskotkach,
  • w kotarach,
  • w pościeli z pierza,
  • w mące,
  • w organizmach owadów, ptaków i zwierząt
  • na roślinach
  • w glebie

Warunki sprzyjające występowaniu roztoczy

Warunki przyczyniające się do ich namnażania znajdują się w domach niewietrzonych, niesprzątanych, wyściełanych dywanami i wilgotnych. Wzrost ich liczebności odnotowuje się pod koniec sierpnia, kiedy powietrze staje się bardziej wilgotne i coraz rzadziej wietrzy się pomieszczenia z powodu chłodów. Zimą, gdy przestaje się wietrzyć mieszkania i rozpoczyna się sezon grzewczy, pajęczaki te stają się najbardziej uciążliwe, ponieważ ogrzewane powietrze zaczyna unosić kurz z niesprzątanych kątów, w których znajdują się roztocze i ich odchody. Roztocze najmniej lubią chłodne, suche, świeże powietrze, dlatego nie spotyka się ich na przykład wysoko w górach. Nie jesteśmy jednak w stanie całkowicie wyeliminować ich obecności z otaczającego nas środowiska, a co za tym idzie, objawy alergii u osób na nie uczulonych utrzymywać się mogą przez cały rok.

Należy także pamiętać, że kurz nie jest substancją jednorodną i w jego składzie, poza roztoczami, mogą znajdować się między innymi mieszaniny pyłów organicznych i nieorganicznych (w tym pyłków pochodzenia roślinnego) oraz sierść zwierząt. Mogą one stanowić dodatkowe źródło alergenów.

 

  1. Wojciech Mędrala, Podstawy alergologii, Wrocław, Górnicki Wydawnictwo Medyczne, 2006.
  2. Bogdan Romański, Zbigniew Bartuzi, Alergia i nietolerancja pokarmów, Katowice-Warszawa, „Śląsk” Sp. z.o.o. Wydawnictwo Naukowe, 2004.
  3. Dr Danuta Myłek, Alergie, Wyd. I, Warszawa, W.A.B., 2003.

Paulina Kubiak




Dieta alergika a konserwanty – dlaczego trzeba zwracać na to szczególną uwagę?

Chemicznych dodatków do żywności powinien unikać każdy, komu zależy na zdrowiu własnym i swojej rodziny. Jednak alergicy pokarmowi powinni szczególnie zwracać uwagę na to co jedzą i najlepiej całkowicie wyeliminować żywność wysokoprzetworzoną. Dlaczego? Na to pytanie odpowiada nasz ekspert z Instytutu Mikroekologii w Poznaniu – dietetyk Monika Frank.

Po co dodatki do żywności?

Wiadomo, że do produkcji środków spożywczych są wykorzystywane substancje dodatkowe. Używa się zarówno substancji naturalnych, jak i otrzymywanych sztucznie, w wyniku syntezy chemicznej.
Cel ich stosowania:

  • przedłużenie trwałości produktu,
  • zapobieganie zmianom jakościowym produktu, mogącym nastąpić na skutek działania drobnoustrojów
  • ułatwienie procesów technologicznych, jakim jest poddawany produkt,
  • poprawa atrakcyjności produktu (smaku, zapachu, wyglądu)

Dlaczego osoby, u których diagnozowana jest alergia pokarmowa powinny unikać produktów, w których zastosowano dodatki chemiczne?

W przypadku diagnostyki alergii pokarmowej wykonywane są testy na kilka, kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt produktów. Nie ma natomiast możliwości sprawdzenia absolutnie wszystkich produktów, surowców i dodatków do żywności.
Z uwagi na to, że u osób z alergią układ odpornościowy jest nadwrażliwy, otwarty i nie funkcjonuje odpowiednio, to jest potencjalnie narażony na powstawanie nowych alergii.
Krótko mówiąc u osób nadwrażliwych substancje dodatkowe mogą wywoływać reakcje alergiczne. Mechanizm ich powstawania nie jest do końca poznany, wiąże się on najprawdopodobniej z reakcją pseudoalergiczną, polegającą na uwalnianiu histaminy po ich spożyciu. Najprawdopodobniej alergicznie oddziałują również metabolity tych substancji.
Należy podkreślić, że bardziej wrażliwe na niekorzystne oddziaływanie substancji dodatkowych do żywności są dzieci. W tym szczególnie grupa dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu.

Czego szczególnie powinni unikać alergicy?

Lista substancji dodatkowych o potencjalnym działaniu alergicznym:

  • syntetyczne barwniki spożywcze
  • substancje konserwujące
  • przeciwutleniacze
  • dodatki nasilające doznania smakowo-zapachowe (np. glutaminian sodu)

Dlaczego jest to tak ważne w diecie eliminacyjnej?

Często zdarza się, że osoby z alergią bardzo skrupulatnie przestrzegają diety, eliminują z żywienia produkty, które wskazano badaniem, natomiast jednocześnie korzystają z żywności wysokoprzetworzonej, tym samym narażają swój organizm na rozwój nowych nadwrażliwości. Dotyczy to także „pryskanych” warzyw i owoców – chemiczne środki ochrony roślin nie dają się łatwo usunąć i zwykłe umycie nie pomoże, żeby pozbyć się ich całkowicie.

Jak unikać chemicznych dodatków w żywności?

W żywieniu osób z alergią zaleca się korzystanie przede wszystkim z żywności ekologicznej, ze sprawdzonego źródła. Poza tym ważne jest samodzielne gotowanie i przygotowywanie posiłków – od surowca do produktu, a także ograniczanie do minimum stosowania żywności przetworzonej, gotowych dań i produktów.

Dlaczego akurat konserwanty i dodatki do żywności?

Pamiętajmy, że są to substancje dodatkowe, dodawane do żywności. Sztuczny wytwór, który nie jest naturalny dla naszego organizmu. Czy nasi przodkowie jedli zupki instant?

Poniżej przedstawiamy tabelę z najbardziej szkodliwymi dodatkami do żywności. Można ją sobie wydrukować razem z artykułem, wyciąć i zabrać ze sobą na zakupy. Pamiętajmy – czytanie etykiet powinno wejść nam w nawyk! Poza tym dbajmy o jakość produktów, które trafiają na nasze talerze.

E200,E202,E203,E210,E211,E212,E213,E214,E215,E216,E217,E218,E219,E220,E221,E222,E223,E224,E226,E227, E228,E230,E231,E232,E234,E235,E239,E249,E250,E251,E252,E280, E281,E282,E283,E284, E285,E385

E102,E104,E110,E120,E122,E123,E124,E127,E128,E129,E131,E132,E133,E142,E150b, E150c,E150d,E151, E153,E154,E155, E160b,E161g,E171, E172,E173,E174,E180

E310,E311,E312,E320,E322,E327,E336,E338,E355,E407,E414,E416,E420,E421,E425,E431,E465, E466,E483,E500,E508,E514,E520,E527,E536,E553b,E578,E579, E621,E631,E635,E914, E950,E951,E952,E954, E962,E1404,E1520

POBIERZ PDF  ZE SZCZEGÓŁOWĄ ROZPISKĄ DODATKÓW I ICH WPŁYWEM NA NASZ ORGANIZM

SZUKASZ PRZEPISÓW NA PYSZNE DANIA DLA ALERGIKÓW? SPRAWDŹ W NASZEJ BAZIE!

 

 




Alergia IgG zależna (utajona) – rozwiewamy wątpliwości

Podejrzewając u siebie alergię pokarmową, często kierujemy do się do specjalisty – alergologa. W gabinecie możemy jednak usłyszeć, że takie coś jak alergia opóźniona (IgG zależna) nie istnieje, a za alergię uważa się wyłącznie alergię szybką (IgE).
W prasie możemy napotkać relacje z testów konsumenckich i prowokacji dziennikarskich, które pokazują, że testy na IgG dają zafałszowane wyniki.
Skąd takie opinie i dlaczego niektórzy alergolodzy podważają sens diagnozowania alergii IgG?
Na to pytanie odpowie ekspert z Instytutu Mikroekologii dr Patrycja Szachta.

Dlaczego od alergologa w gabinecie lekarskim możemy usłyszeć, że nie istnieje coś takiego jak alergia utajona? Skąd to sceptyczne podejście lekarzy, którzy przecież powinni wiedzieć o alergiach najwięcej.

Wielu alergologów oficjalnie zajmuje stanowisko, że badania na alergie IgG – zależne nie mają sensu. Trzeba zaznaczyć, że powoli się to zmienia, jednak nadal, nawet wśród lekarzy, krążą pewne mity dotyczące alergii IgG. Niestety wpływa to negatywnie na ich ocenę tej metody. Za pierwszy przykład można podać mit, że IgG podnosi się za każdym razem, kiedy mieliśmy kontakt z danym alergenem i że „wszystkim wychodzi wszystko”. Nie jest to prawdą. Gdyby tak było praktycznie każdemu wychodziłaby alergia opóźniona na mleko i gluten, gdyż niemal wszyscy pacjenci mają kontakt z tymi produktami. A często okazuje się, że akurat na mleko i gluten alergii nie ma.

Jakie jeszcze błędne przekonania mogą wpływać na niechęć alergologów do badań diagnozujących alergię IgG zależną?

Można zacząć od tego, że wielu lekarzy myśli, że testy na alergię opóźnioną oceniają jedynie podklasę IgG4, co faktycznie nie dałyby żadnych miarodajnych wyników odnośnie nadwrażliwości pokarmowych. Przeciwciała podklasy IgG4 cechują się raczej właściwościami ochronnymi, zapobiegając występowaniu reakcji anafilaktycznych IgE – zależnych.

Podczas badania alergii opóźnionej bada się wszystkie podklasy przeciwciał IgG, ale przede wszystkim przeciwciała IgG1 oraz IgG3 (o właściwościach opsonizujących), a więc te odpowiedzialne za tworzenie kompleksów immunologicznych i rozwój stanu zapalnego w organizmie (występowanie reakcji opóźnionej).
Poza tym niebagatelny wpływ na ocenę testów ma fakt, że niestety jest bardzo wiele nierzetelnych testów na alergię opóźnioną, mogących dawać niewiarygodne wyniki. Faktycznie dieta stosowana w oparciu o te badania może nie przynieść pożądanych rezultatów.

A co z badaniami? Czy za dowód nie wystarczą badania dotyczące alergii IgG i jej wpływu na różnego rodzaju schorzenia?

Badania są, oczywiście i potwierdzają one taką zależność. Powstało wiele artykułów naukowych, medycznych, które są ogólnodostępne w bazie PubMed. Paradoksalnie częściej znaczenie alergii opóźnionych w chorobach takich jak np. depresja, dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego, otyłość i wielu innych doceniają lekarze innych specjalizacji niż alergolodzy.
Problemem jest tu głównie brak szeroko zakrojonych badań populacyjnych, wskazujących na znaczenie alergii IgG – zależnej w reakcjach alergicznych. Problemem jest także mnogość objawów, często nie utożsamianych z alergią, i ich opóźniony charakter. Badanie reakcji IgE – zależnych są łatwe, bo objawy są oczywiste oraz szybkie.

Jednak w książkach naukowych, nawet pisanych przez alergologów, również można zetknąć się z tematyką alergii IgG; także w publikacjach autorytetów tej dziedziny medycyny.

Oczywiście, ponieważ alergia opóźniona istnieje. Alergolodzy najczęściej zajmują się alergią szybką IgE – zależną. Problem zaczyna się, kiedy stwierdza się brak podwyższonego miana przeciwciał IgE u danego pacjenta, a nadal występują typowo alergiczne, opóźnione objawy. Wtedy taki pacjent jest „wrzucany do worka” z alergią IgE – niezależną. Tymczasem bardzo często są to reakcje IgG – zależne.
O typie III reakcji alergicznej, czyli reakcji IgG – zależnej wspominają nawet takie autorytety jak prof. Maciej Kaczmarski i Elżbieta Korotkiewicz – Kaczmarska. Mechanizm opisywanej reakcji alergicznej (alergiczno – immunologicznej) opisują w książce „Alergia i Nietolerancja pokarmowa”. O tym, że warto jednak korzystać z badań na alergię opóźnioną IgG wskazuje nawet profesor Edward Zawisza, w swoim artykule „Reakcje pokarmowe – niemediowane IgE”. Dlatego też z całą pewnością nie można stwierdzić, że badania na alergię opóźnioną są nienaukowe i niczym niepotwierdzone.

Zostawmy na chwilę lekarzy. Coraz większa popularność testów na alergię opóźnioną i niejako „moda” na dietę eliminacyjną spowodowała, że w Internecie pojawiają się różne historie, które opowiadają o prowokacjach dziennikarskich czy nieudanych testach konsumenckich. Skąd to się wzięło?

Tutaj niestety trzeba powiedzieć, że zły PR alergii opóźnionej robią nierzetelne testy i panele. Po Internecie „krąży” historia o dziennikarzu, który wysłał do badania próbki swojej krwi pod różnymi nazwiskami i uzyskał dwa różne wyniki. To samo dotyczy testów, które wykonuje się samemu w domu – są osoby, które zdecydowały się zrobić test dwukrotnie np. w odstępie miesiąca i wyszły dwa odrębne wyniki. Dlatego niezwykle ważne jest, żeby decydując się na zrobienie testów na alergię IgG, sięgnąć po wiarygodne, czyli takie mające certyfikat walidacji! Tego typu testy są cyklicznie kontrolowane także pod kątem powtarzalności.
W zagranicznej prasie zostały również opublikowane badania konsumenckie (przeprowadzone w Szwecji), z których wyraźnie wynika, które testy dają wiarygodny, powtarzalny wynik – były to testy ImuPro i BioTek. Wszystkie testy robione nie w warunkach laboratoryjnych, ale w domu zostały uznane za niewiarygodne, gdyż rozbieżność wyników była zbyt duża.

Co mamy zrobić, jeśli „nasz” alergolog lekceważy nasze podejrzenia dotyczące alergii opóźnionej? Szukać do skutku takiego, który takie badania zleci i pomoże nam je zinterpretować, czy zrobić je na własną rękę?

U pacjentów z dolegliwościami ze strony przewodu pokarmowego, problemami skórnymi, nadwagą i otyłością, migreną, zespołem chronicznego zmęczenia i szeregiem innych jednostek chorobowych, których przyczyna jest trudna do ustalenia, test na utajoną alergię pokarmową może wskazać przyczynę problemu oraz umożliwić eliminację pokarmów, wywołujących reakcję nadwrażliwości.
Jeśli klastyczne metody diagnozowania i leczenia owych chorób nie przyniosły pożądanych rezultatów, warto wykonać opisywane badania, choćby „na własną rękę”.

Jeśli masz jakieś pytania dotyczące badań na alergię IgG – napisz do nas

[email protected]

 

1. Zawisza E.: Reakcje pokarmowe – nie mediowane IgE. Alergia, 2010, 3: 47-48; 2. Kaczmarski M.: Alergia i nietolerancja pokarmowa. Mleko i inne pokarmy. HELP – MED. 2013; 3. Pawankar R, Canonica GW, Holgate ST, Lockey RF. WAO White Book on Allergy. World Allergy Organization; 2011 




Dieta eliminacyjna bez mleka – czym zastąpić nabiał

Z koniecznością wyeliminowania z diety mleka i produktów od niego pochodzących spotyka się coraz więcej osób. Obawiają się one, że wraz z eliminacją pojawią się niedobory wapnia. Poniżej nasz dietetyk prezentuje listę składników, które powinny znaleźć się w diecie osób, które nie spożywają produktów mlecznych.

Alergia na mleko i nietolerancja laktozy

Mleko krowie i jego przetwory są najczęstszym alergenem, który powoduje uczulenie u dzieci i dorosłych. U niektórych osób występuje inny problem – nietolerancja laktozy, czyli cukru mlecznego. (O alergii na mleko i nietolerancji laktozy przeczytasz tutaj i tutaj.) Jest on częściej spotykany u dorosłych, ponieważ z wiekiem zanika wydzielanie przez nabłonek jelita cienkiego enzymu laktaza, trawiącego ten cukier. Bywa także, że występuje całkowity, wrodzony brak laktazy i wtedy nawet niemowlę ma problemy z trawieniem mleka. Te dwa różne schorzenia mogą też mieć miejsce równocześnie. Warto zaznaczyć, że laktozę zawiera także mleko kobiece i mleko innych ssaków (owcze, kozie). W mleku kobiecym laktozy jest więcej niż w krowim – w pierwszym roku życia cukier ten stanowi ok. 40-50% zapotrzebowania kalorycznego (Źródło: „Dieta bezglutenowa i bezmleczna” J. Rujner, B. Cichańska, PZWL, Warszawa 2002, str. 23)

Co zrobić, jeśli mleko szkodzi?

W przypadku alergii na mleko krowie (czasami także na mleko kozie i owcze) oraz nietolerancji laktozy, konieczne jest zastosowanie diety eliminacyjnej, wyłączającej mleko i jego przetwory pod każdą postacią. Trzeba pamiętać, że produkty mleczne mogą się znajdować w gotowych wyrobach i potrawach, nawet tam, gdzie się ich nie spodziewamy (np. w wędlinach, lekach).

Obowiązkowe jest zatem czytanie etykiet kupowanych artykułów spożywczych, suplementów diety i leków.

Czym zastąpić mleko?

Zaleca się, żeby osoby, które z pewnych względów nie chcą lub nie mogą spożywać mleka (np. z powodu nietolerancji lub alergii) zastępowały mleko krowie wzbogaconymi w wapń napojami roślinnymi. Niemowlętom i małym dzieciom lekarze przepisują odpowiednio dostosowane mieszanki mlekozastępcze.

Dieta eliminacyjna a niedobory wapnia

Eliminując mleko i produkty mleczne najczęściej obawiamy się niedoborów wapnia, który jest ważnym składnikiem budulcowym kości i zębów. Pełni on także inne, ważne dla organizmu funkcje (bierze udział w przekazywaniu impulsów nerwowych, krzepnięciu krwi, reguluje rytm serca, skurcz mięśni, łagodzi objawy alergii, itd.). Warto jednak wiedzieć, że nie jest to jedyny czynnik zapewniający nam zdrowe kości. Potrzebujemy również innych składników mineralnych i witamin. Ważne są także magnez, fosfor (w odpowiedniej ilości), cynk, krzem, bor, potas, mangan oraz witaminy A, D, K, witaminy z grupy B (zwłaszcza kwas foliowy i witaminę B12) oraz witamina C. Zielone warzywa, nasiona roślin strączkowych, orzechy, pełnoziarniste produkty zbożowe, owoce i ryby są ich bogatym źródłem (w tym również wapnia).
Przy prawidłowo zbilansowanej, różnorodnej diecie, uwzględniającej odpowiednie zamienniki mleka, nie powinno być problemu z dostarczeniem tych składników.

Dodatkowa suplementacja wapnia – czy konieczna?

Problem może się pojawić wtedy, kiedy u pacjentów występuje alergia na wiele pokarmów. Trzeba wtedy rozważyć suplementację wapniem i innymi składnikami mineralnymi, ponieważ usunięcie wielu produktów i w konsekwencji niedobory, dodatkowo bardziej osłabiają organizm i pogarszają objawy.

Czego należy unikać na diecie eliminacyjnej?

Trzeba również wiedzieć, że nieprawidłowy sposób żywienia i styl życia ma niebagatelny wpływ na stan naszych kości. Niekorzystne czynniki powodujące utratę wapnia i innych składników przez organizm to:

  • nikotyna
  • alkohol
  • nadmiar cukru i słodyczy
  • nadmiar soli
  • zbyt wiele białka w diecie (zwłaszcza pochodzenia zwierzęcego)
  • za dużo fosforu w diecie (napoje gazowane i zawierające kofeinę, produkty mięsne, zwłaszcza wędliny, zupy z torebki, itp.)
  • niektóre leki, chociaż często niezbędne, mogą mieć także niekorzystny wpływ na stan kośćca (np. leki przeciwpadaczkowe, przeciwdepresyjne, sterydowe czy leki neutralizujące kwasy żołądkowe zawierające glin- np. Alugastrin)

Wapń – normy spożycia

(źródło: „Normy żywienia dla populacji polskiej – nowelizacja”, red.n. Prof. dr hab. med. Mirosław Jarosz, POL HEALTH)

Ile wapnia potrzebujemy?

wapń zapotrzebowanie

Zawartość wapnia w mleku krowim, kozim i napojach roślinnych wzbogacanych wapniem:

  • mleko krowie 2% – 120mg/100g
  • mleko kozie – 130mg/100g
  • napój sojowy naturalny z wapniem – 120mg/100ml
  • napój ryżowy z wapniem – 120mg/100ml
  • napój migdałowy z wapniem – 120mg/100ml

Inne źródła wapnia (zawartość w 100g produktu)

mak niebieski 1266 mg
wodorosty Wakame Bio 693mg
wodorosty Kombu Bio 678mg
wodorosty Nori płatki Bio 359mg
sardynka w oleju 330mg
mąka sojowa pełnotłusta 269mg
sardynka w pomidorach 250mg
amarantus, nasiona 248mg
migdały 239mg
tofu marynowane 220mg
figi suszone 203mg
len, nasiona 195 mg
pietruszka, liście 193mg
popping z amarantusa 188mg
orzechy laskowe 186mg
fasola biała sucha 163mg
jarmuż 157mg
żółtko jaja 147mg
morele suszone 139mg
orzechy pistacjowe 135mg
słonecznik, nasiona 131mg
sezam, nasiona 114mg
boćwina 97mg
szczypiorek 97mg
szpinak 93mg
orzechy włoskie 87mg
rodzynki 78mg
kapusta włoska 77mg
śliwki suszone z pestką 72mg
musli z rodzynkami i orzechami 71mg
daktyle suszone 70mg
kapusta biała 67mg
soja, kiełki 67mg
dynia 66mg
chleb żytni pełnoziarnisty 66mg
fasola szparagowa 65mg
oliwki zielone marynowane 61mg
bób 60mg
orzechy arachidowe 58mg
brukselka 57mg
groch, nasiona suche 57mg
brokuły 48mg
jaja całe 47mg
quinoa (komosa ryżowa) 47mg
mąka żytnia typ 2000 37mg
mąka pszenna typ 1850 34mg
ryż brązowy 32mg
kasza gryczana 25mg
chleb Graham 22mg
kasza jęczmienna 20mg
kasza manna 17mg
kasza jaglana 10mg
ryż biały 10mg

Warto zadbać o to, by dieta wykluczająca przetwory mleczne zawierała różnorodne pokarmy bogate w wapń i inne składniki pokarmowe, tak, abyśmy mieli nie tylko zdrowe kości i zęby, ale żeby cały nasz organizm właściwie funkcjonował.

Wiesława Skrzypczak – dietetyk

amarantusrodzaje2

AMARANTUS – trudno nie zauważyć, że bardzo bogatym źródłem wapnia jest amarantus. Więcej na jego temat przeczytasz w naszej bazie wiedzy

 

 

 

 

 

 

 

1. „Dieta bezglutenowa i bezmleczna” J. Rujner, B. Cichańska, PZWL, Warszawa 2002, str. 23 2. „Normy żywienia dla populacji polskiej – nowelizacja”, red.n. Prof. dr hab. med. Mirosław Jarosz, POL HEALTH) 3. „Tabele składu i wartości odżywczych żywności”, H. Kunachowicz, I. Nadolna, B. Przygoda, K. Iwanow, PZWL, Warszawa 2005




Dieta eliminacyjna z rotacją – na czym to polega?

Na pytania dotyczące diety eliminacyjno – rotacyjnej odpowiada dietetyk Monika Frank.

Zacznijmy może pod podstaw – co to jest dieta eliminacyjno – rotacyjna?

Jest to dieta, którą stosujemy na podstawie zdiagnozowanej alergii IgE i IgG, a także gdy stwierdzono u nas nietolerancje pokarmowe i jednostki chorobowe, takie jak celiakia.
Dieta eliminacyjno – rotacyjna składa się z dwóch komponentów – eliminacji produktów szkodliwych z diety oraz rotacji produktów dozwolonych do spożycia. Eliminację prowadzi się również w takich jednostkach chorobowych jak celiakia, czy alergia pokarmowa IgE zależna. Natomiast dieta eliminacyjna na podstawie testów IgG, które diagnozują alergię opóźnioną IgG-zależną, wymaga zastosowania rotacji.

Co to znaczy „rotacja” i dlaczego należy ją dołączyć do diety eliminacyjnej?

Rotacja oznacza, że dany produkt nie powinien być spożywany częściej niż co 4 dni. Czyli jeśli dozwolone w naszej diecie są pomidory to nie oznacza, że możemy jeść je codziennie, ale robić właśnie trzydniowe przerwy między jednym a drugim spożyciem pomidora.
Rotację stosuje się nie tylko po to, żeby urozmaicić dietę, ale przede wszystkim, aby zapobiegać alergizacji na nowe, kolejne produkty, co może mieć miejsce przy niewłaściwym stosowaniu diety eliminacyjnej.
Często jest tak, że osoba na diecie eliminacyjnej znajduje sobie jeden substytut (czyli odpowiednik, zastępnik alergizującego produktu) i całe spożycie opiera na tym produkcie – np. zamienia gluten na ryż czy kukurydzę. Takie postępowanie może doprowadzić do alergizacji na ten produkt.

Czy zawsze należy stosować dietę z rotacją?

W przypadku stwierdzonej alergii IgG zależnej (czyli opóźnionej) zawsze powinno się stosować rotację.

Czy może Pani podać najważniejsze zasady przy stosowaniu diety eliminacyjno – rotacyjnej?

1. Eliminujemy produkt, na który stwierdzono alergię pamiętając, że należy zrezygnować także z wszystkich produktów, które zawierają ten składnik.

2. Produkty dozwolone spożywamy na zasadzie rotacji, czyli np. jeśli możemy jeść ryż, to jednego dnia opieramy na nim większość swoich posiłków, po czym na 3 dni rezygnujemy z niego całkowicie.
3. Pamiętajmy, że nie może to być dieta niedoborowa, że musi być pokryte zapotrzebowanie energetyczne, a także powinna być ona odpowiednio zbilansowana. Dlatego, szczególnie w przypadku dzieci czy kobiet w ciąży, ważne jest, żeby była ona prowadzona pod okiem dietetyka.
4. Elementem leczniczym jest eliminowanie produktu, a rotacja ma zapobiegać nowym alergiom.
5. Istotą leczenia jest odbudowa mikroflory jelit (czytaj artykuł). Zalecane jest żeby postępować kompleksowo. Oznacza to, że należy stosować dietę eliminacyjno – rotacyjną razem z suplementacją odpowiednio dobranym probiotykiem.

Dieta eliminacyjna u kobiet karmiących – wydaje się to być szczególnym wyzwaniem. Czy każda kobieta karmiąca piersią powinna ją stosować?

Nie jest to konieczne, jeśli matka nie ma stwierdzonej alergii, a dziecko nie ma żadnych objawów. W takim przypadku zupełnie wystarczy, kiedy matka odżywia się zdrowo, sięga po produkty sezonowe. Jeśli jednak wyniki testów wykazały, że alergia u matki występuje, to należy zastosować dietę eliminacyjno – rotacyjną, żeby zminimalizować ryzyko przekazania alergii dziecku. Ważne jest, aby taką dietę prowadzić pod opieką specjalisty, aby uniknąć niedoborów. Prawidłowo ułożona dieta jest zbilansowana i nie musimy się martwić, że zabraknie nam np. wapnia.

Matki karmiące, które odstawiają produkty mleczne, właśnie niedoborów wapnia obawiają się najbardziej. To samo dotyczy diety bezmlecznej u dzieci. Czy jest to powód do niepokoju?

Nie, jeśli dieta jest prawidłowo ułożona i unikamy błędów. Wapń można pozyskiwać z wielu różnych źródeł, niekoniecznie z produktów mlecznych. Dobre źródła wapnia to na przykład orzechy, nasiona, wzbogacane napoje roślinne, amarantus, czy małe rybki morskie.

Wspomniała Pani o błędach popełnianych w diecie eliminacyjno – rotacyjnej. Jakie to błędy?

Kiedy pacjenci próbują wprowadzać tę dietę na własną rękę najczęściej popełniają następujące błędy:

    • dieta niezbilansowana – za mało wartościowego jedzenia, energii, pojawiają się niedobory pokarmowe, ponieważ źle dobrany jest bilans między białkiem, tłuszczami, a węglowodanami
    • niewyeliminowanie wszystkich zabronionych składników z diety. Może trudno w to uwierzyć, ale wiele ludzi eliminuje np. mleko, ale pozostawia w swojej diecie jogurt, czy naleśniki na mleku.
    • skupienie się na jednym produkcie – zamienniku. Czyli np. nagle cały gluten zastępują w swojej diecie wyrobami na bazie kukurydzy.
    • eliminacja bez znalezienia zamienników – czyli po prostu ogołocenie diety z produktów, które są niedozwolone. Jest to najprostsza droga do niedoborów.



Atopowe Zapalenie Skóry – objawy i przyczyny

Co kryje się za nazwą Atopowe Zapalenie Skóry? Często słyszymy to określenie w kontekście alergii pokarmowej, jednak przyczyny AZS mogą być różne, podobnie jak jego objawy. O AZS pisze nasz dietetyk Wiesława Skrzypczak.

Co to jest Atopowe Zapalenie Skóry?

Jest to przewlekła, nawrotowa choroba zapalna skóry. Najczęściej pojawia się u dzieci, ale skłonność do wystąpienia objawów może mieć miejsce przez całe życie. Choroba czasami ustępuje samoistnie i powraca. Objawom skórnym często towarzyszą inne choroby atopowe, np. alergiczne zapalenie spojówek, nieżyt nosa czy astma.

Jakie są przyczyny AZS?

Przyczyny występowania:

  • genetyczne (nie ma jednego genu odpowiedzialnego za pojawienie się choroby, występuje zależność od wielu genów)
  • alergie pokarmowe, zarówno IgE jak i IgG zależne (najczęściej na mleko, jaja, soję, ryby, pszenicę)
  • dodatki do żywności (barwniki, konserwanty, wzmacniacze smaku)
  • uszkodzenie bariery ochronnej skóry
  • środowisko (np. pyłki roślin, roztocza kurzu domowego, sierść zwierząt, dym papierosowy)
  • stres
  • zakażenia

W okresie niemowlęcym AZS jest najczęściej spowodowane alergią pokarmową. Około 3 roku życia objawy mogą wywoływać także alergeny powietrznopochodne (najczęstszym alergenem w tym okresie jest roztocze kurzu domowego).

Atopowe Zapalenie Skóry – diagnostyka

Aby zdiagnozować AZS musi wystąpić kilka objawów jednocześnie. Najczęściej przy diagnozowaniu brane są pod uwagę 4 kryteria główne (większe) i ponad 20 dodatkowych(mniejszych), przy czym muszą wystąpić co najmniej 3 główne i 3 małe.
Kryteria główne :

  • przewlekły, nawrotowy charakter
  • typowy dla wieku obraz i lokalizacja zmian chorobowych
  • świąd (stały lub napadowy, nasilający się nocą, powodujący zaburzenia snu)
  • rodzinny wywiad atopowy

Kryteria dodatkowe to m.in.:

  • suchość skóry
  • rybia łuska
  • rogowacenie mieszkowe (tzw. „gęsia skórka „ na ramionach, udach i pośladkach)
  • biały dermografizm (biała pręga pojawiająca się po zadrapaniu tępym przedmiotem)
  • świąd po poceniu
  • nasilenie zmian po stresie
  • rumień na twarzy
  • skłonność do zakażeń skóry
  • zaćma

Nie ma markerów charakterystycznych dla tej choroby. Rozpoznania dokonuje się przez ocenę wg kryteriów głównych i dodatkowych. Zaleca się też badania poziomu IgE – całkowitego i swoistego (dla określonych alergenów) w surowicy krwi oraz testy skórne i płatkowe, a także testy IgG.
Większość dzieci wyrasta z AZS, ale czasami choroba trwa całe życie. U dorosłych może się rozwinąć kontaktowe zapalenie skóry.

Inne objawy Atopowego Zapalenia Skóry

  • zaczerwienienie skóry
  • świąd (odruch drapania pojawia się u dzieci ok. 1 roku życia, więc niemowlę może być niespokojne, rozdrażnione i mieć problemy ze snem)
  • suchość
  • pęcherzyki, nadżerki

Lokalizacja zmian chorobowych:

u niemowląt (pierwsze objawy między 3 a 6 miesiącem życia):

  • policzki (lub cała twarz) – najczęściej
  • skóra owłosiona głowy
  • okolice tułowia
  • pośladki
  • kończyny górne i dolne

dzieci starsze (2-12 rok życia):

  • zgięcia łokciowe i podkolanowe
  • powieki lub cała twarz
  • szyja
  • czasami na całym ciele

młodzież i dorośli:

  • symetrycznie na twarzy, szyi
  • na klatce piersiowej
  • biodra
  • dłonie
  • w ciężkich przypadkach – uogólniony stan zapalny skóry z powiększeniem węzłów chłonnych

Z czym można pomylić Atopowe Zapalenie Skóry?

Podejrzenie tej choroby trzeba obowiązkowo skonsultować z lekarzem. Nie można samemu wprowadzać diety eliminacyjnej, zakładając, że to alergia. Podobne objawy mogą wystąpić min. przy takich schorzeniach, jak:

  • pieluszkowe zapalenie skóry
  • łojotokowe zapalenie skóry
  • świerzb
  • celiakia
  • łuszczyca
  • opryszczkowate zapalenie skóry
  • liszaj pokrzywkowy
  • posłoneczne zapalenie skóry
  • chłoniaki skóry

Leczenie AZS

Leczenie Atopowego Zapalenie Skóry zależy od przyczyn i objawów. Najczęściej stosuje się takie metody jak:

  • odpowiednia pielęgnacja (stosowanie preparatów natłuszczających)
  • leczenie alergii pokarmowej (dieta eliminacyjna) i wziewnej (preparaty przeciwhistaminowe, przeciwzapalne, odczulanie)
  • unikanie konserwantów i barwników (występującej często w przetworzonej żywności )
  • leczenie zakażeń (bakteryjnych, wirusowych, grzybiczych), na które chorzy są podatni
  • unikanie stresu

AZS a alergia pokarmowa

Jeśli testy potwierdzą alergię pokarmową powinna zostać wprowadzona dieta eliminacyjno – rotacyjna. Powinna być ona indywidualnie dobrana i dostosowana do potrzeb pacjenta(w zależności od wieku, płci, innych schorzeń). Eliminowany pokarm powinien być zastąpiony podobnym pod względem wartości odżywczej. Szczególnie ważne jest to w przypadku dzieci, które potrzebują odpowiednich składników, żeby się prawidłowo rozwijać. Przy uczuleniu na wiele pokarmów stan skóry może ulec pogorszeniu także na skutek niedoborów witamin i składników mineralnych. Czasami jest więc konieczna suplementacja.
Ważne jest , żeby osoba chora na AZS była pod stałą opieką lekarską, a w przypadku alergii pokarmowej i konieczności zmiany diety, również dietetyka.

Wiesława Skrzypczak – dietetyk

Jeśli masz jakiekolwiek pytania na temat Atopowego Zapalenia Skóry – napisz do nas!

[email protected]

„Alergia i nietolerancja pokarmowa. Mleko i inne pokarmy”, M. Kaczmarski, E. Korotkiewicz-Kaczmarska, HELP-MED, Kraków 2013 „Podstawy alergologii”, red. Wojciech Mędrala, Górnicki Wydawnictwo Medyczne, Wrocław 2006




Wakacje z alergią pokarmową – poradnik dla wyjeżdżających alergików

Nadchodzi czas planowania urlopu i szukania odpowiedniego miejsca na wakacje. Alergicy lub rodzice małych alergików muszą wziąć pod uwagę kilka dodatkowych czynników zanim zarezerwują urlop. Poniżej kilka porad na co zwracać uwagę i jak radzić sobie z potencjalnymi problemami.

Po pierwsze – miejsce. Gdzie pojechać z alergikiem?

Zazwyczaj plany wyjazdu rozpoczynają się od wyboru miejsca. W Polsce, czy za granicą? Nad morze, w góry czy nad jezioro? Generalnie alergikom (również tym pokarmowym) poleca się zmianę klimatu. Jeśli alergii pokarmowej towarzyszy alergia wziewna trzeba jednak starannie wybrać cel podróży, biorąc pod uwagę także kalendarz pylenia i jego rozkład na mapie. Przyjmuje się, że góry i morze będą optymalne, jednak pamiętajmy, że klimat tam panujący jest dość bodźcowy, więc wymaga aklimatyzacji. Dlatego warto aby wyjazd trwał minimum dwa tygodnie (a najlepiej trzy). Jeśli planujemy podróż zagraniczną przyjazne będą miejsca z ciepłym i słonym morzem – korzystanie wpływa to na skórę alergików.

alergik na wakacjach

Po drugie – nocleg

Tutaj zaczynają się schody. Najłatwiej będzie wybrać miejsce z własną, dobrze wyposażoną kuchnią co umożliwi samodzielne przygotowanie posiłków. Wtedy warto zabrać ze sobą własną deskę do krojenia (albo kupić nową na miejscu), a resztę naczyń umyć i wyparzyć. Przy rezerwacji apartamentu/mieszkania zwróćmy też uwagę na:

  • wystrój wnętrza – jeśli w mieszkaniu są dywany, zasłony lepiej poprosić o ich ściągnięcie, gdyż mogą być siedliskiem roztoczy. Poprośmy też o dokładne wysprzątanie pokoju przed samym przyjazdem – może być tak, że pokój był nieużywany, posprzątany dość dawno i tylko odświeżony, a lepiej, żeby został dokładnie odkurzony itp.
  • Jeśli możemy lepiej zabrać własne ręczniki, a nawet śpiwór dla osoby z alergią. Może okazać się, że środek chemiczny w którym była wyprana pościel może uczulać osobę z AZS. Jeśli wybieramy kwaterę prywatną to powinna być też dostępna pralka – czasami łatwiej (np. przez ograniczenie bagażu w podróży lotniczej) jest wziąć własny, sprawdzony proszek i wyprać w nim ręczniki czy pościel niż wozić wszystko ze sobą. Przyda się to także jeśli będziemy chcieli wyprać np. ręczniki po powrocie z plaży.

Jeśli chcesz odpocząć od gotowania wybierz miejsce noclegu szczególnie uważnie – więcej w dalszej część artykułu.

Jeśli chcesz wybrać się na wycieczkę z biurem podróży:

  • Zacznij planować z wyprzedzeniem. Większość popularnych biur ma taką procedurę, że klient wybiera kilka hoteli z interesującej go destynacji, a biuro potwierdza możliwość zaserwowania odpowiedniej diety.
  • Największe prawdopodobieństwo tego, że dieta dla alergika będzie dostępna jest w hotelach czterogwiazdkowych. Większa szansa na taki hotel jest też w krajach europejskich –  np. Grecja, Włochy, Hiszpania (informacje udzielone przez biura podróży).
  • Jeśli chodzi o wyposażenie pokoju należy również zabrać własne ręczniki i pościel dla alergika. W lepszych hotelach można też poprosić o wypranie w specjalnym środku tych, które są na miejscu. Przy rezerwacji zaznaczyć też konieczność dokładnego wysprzątania pokoju przez przyjazdem.

Sanatoria i uzdrowiska

Dla rodziców dzieci z alergią jest to również dobre rozwiązanie, gdyż ich lokalizacja nie jest przypadkowa – najczęściej położone w miejscach o szczególnie korzystnym klimacie. Poza tym w tego typu obiektach jest duża szansa na specjalne menu z wykluczeniem alergenów. Zawsze jednak należy to ustalić przed wykupieniem turnusu.

Po trzecie – jedzenie na wyjazdach z alergikiem

Tutaj najważniejsza decyzja – gotujemy sami, czy próbujemy odpocząć od kuchni i szukamy miejsc, gdzie zje nawet alergik. Jeśli wybierzemy opcję nr 2 przydać się mogą poniższe porady:

  • Osobista rozmowa. Niezależnie od tego, czy jedziemy do gospodarstwa agroturystycznego, czy do hotelu za granicą należy osobiście porozmawiać z osobą odpowiedzialną za przygotowanie posiłków i dokładnie przedstawić jej zalecenia żywieniowe. Nie wystarczy dać listy zakazanych produktów rezydentowi – lepiej, aby menedżer sali czy szef kuchni miał okazję z tobą porozmawiać o posiłkach, które będzie przygotowywał.

sniadanie3

  • Jedzenie w restauracjach. Niestety, ale małe, lokalne knajpki często nie wchodzą w grę – kucharz może po prostu nie zrozumieć o co nam chodzi. Ciężko też przed każdym obiadem tłumaczyć nowej osobie zalecenia żywieniowe. To, co może pozwolić rozwiązać ten problem to znalezienie jednej, życzliwej restauracji/baru i umówienie się na konkretne posiłki. Dzięki temu kucharz ma szansę się przygotować (nabyć produkty), a ty masz wpływ na menu. Z tego powodu też dobrym rozwiązaniem może być gospodarstwo agroturystyczne lub rodzinny pensjonat w którym jest opcja wykupienia posiłków. Łatwiej kontrolować ci co i jak jest przyrządzane a także możesz a bieżąco rozmawiać z właścicielami. Dowiedz się też, czy w okolicy nie ma wegańskiej restauracji – w takim miejscu jest duża szansa na uniknięcie wielu alergenów. Jeśli jedziesz np. nad polskie morze poszukaj jednej smażalni, najlepiej nie przy głównej ulicy (duży ruch i mało czasu na indywidualne wymagania). W wielu nadmorskich miejscowościach są też restauracje z kuchnią domową – tam też może udać się dogadać do do menu na cały czas pobytu.

wakacje alergika

  • Przygotuj sobie listę, gdzie w punktach wypiszesz zasady co i jak gotować. Napisz na niej zakazane produkty (szczegółowo, nie wystarczy napisać „produkty mleczne”). Jeśli jest to np. alergia na mleko to uwzględnij np. kupne wędliny i chleb. Tutaj kolejny argument za gospodarstwem agroturystycznym – jeśli wybierzemy dobre gospodarstwo to bardzo często gospodarze sami przygotowują wędliny czy pieką chleb. Można ich wówczas poprosić o pieczywo bez glutenu i np. serwatki. Jeśli wyjeżdżasz za granicę przygotuj taką listę w języku kraju do którego jedziesz, a przynajmniej po angielsku.
  • Pokusy – tutaj problem mają zwłaszcza rodzice małych alergików. Lody, gofry, wata cukrowa i inne pokusy czekają wszędzie. Na pewno będzie ich mniej w agroturystycznym gospodarstwie niż w wakacyjnym kurorcie, ale zupełnie nie da się tego uniknąć. Co zrobić? Najlepiej zabrać własne, sprawdzone słodycze. Niestety z lodami jest problem, chyba, że mamy swoje sprawdzone marki, które nie zawierają np. glutenu czy mleka (np. niektóre sorbety). Pamiętajmy, że dziecko na wakacjach też chce poczuć odrobinę swobody – jeśli nie możemy pozwolić na spontanicznego loda to ulegnijmy jeśli wybierze sobie jakąś zabawkę z automatu, czy jazdę na karuzeli.

Po czwarte – wizyta u lekarza.

Przed planowanym wyjazdem udaj się do alergologa lub dietetyka i skonsultuj swój wybór. Być może on dodatkowo udzieli ci kilku cennych rad. Poza tym weź recepty, aby wykupić potrzebne leki (te, których używasz na co dzień i te, które mogą się przydać na wszelki wypadek). Jeśli jedziesz za granicę lub do małej miejscowości lepiej wykup je przed wyjazdem, żeby nie było później problemów ze znalezieniem ich w lokalnej aptece.
Pamiętaj, że w nowym miejscu alergik może zareagować na nowe produkty (nie tylko spożywcze). Może ujawnić się jakaś alergia kontaktowa czy wziewna. Dlatego poproś też o leki o działaniu ogólnym, a także takie, które możesz podać w przypadku wstrząsu anafilaktycznego. Dopytaj też o to, jak zwiększona ekspozycja na słońce wpływa na działanie leków – część reaguje nie zbyt dobrze. Wakacje to czas rozluźnienia, jednak nie jest to dobry moment na testowanie nie do końca pewnych produktów lub liczenie na szczęście („raz mi nie zaszkodzi”). Szkoda marnować urlop na zmagania z nieprzyjemną wysypką, a w najgorszym razie na wizytę w szpitalu.

Kilka dodatkowych porad:

  • Każdy wyjazd planuj pod potrzeby i wymagania konkretnej alergii. Jeśli np. masz do czynienia z bardzo silną alergią, gdzie nawet śladowa ilość produktu szkodzi to zupełnie zrezygnuj z posiłków nie przygotowywanych samodzielnie i weź swoje sprawdzone produkty. Jeśli nie jest to aż tak trudny przypadek możesz skorzystać z powyższych rad.
  • Planuj z wyprzedzeniem – zrób odpowiednie rozeznanie, poszukaj informacji na forach internetowych.
  • Jeśli korzystasz z usług biura podróży poproś o przydzielenie jednej osoby z którą będziesz się kontaktować (łatwiej wytłumaczyć coś raz niż za każdym razem innemu konsultantowi). Poproś o uwzględnienie w umowie tego, że oferta obejmuje indywidualne wymogi żywieniowe i specjalne menu (żeby na miejscu nie było przykrej niespodzianki, że „hotel nic nie wie”, albo, że będziesz zmuszony za to dodatkowo płacić, a miało być w cenie). Pamiętaj, żeby po przyjeździe poinformować rezydenta o szczególnych wymaganiach.
  • Pakuj się z głową – zrób listę rzeczy do zabrania, kosmetyków i leków.
  • Jeśli wybierasz się za granicę wykup dodatkowe ubezpieczenie medyczne. Przygotuj też słowiczek w języku angielskim dotyczący wymagań żywieniowych i produktów które są zakazane.
  • Sprawdź czy w miejscu do którego się wybierasz jest jakiś większy market spożywczy i sprawdź czy ma on w swojej ofercie np. mleka roślinne, czy produkty bezglutenowe – również za granicą.
  • Jeśli wybierasz się na dłużej np. nad morze czy w góry i planujesz samodzielnie gotować nie musisz wozić ze sobą całego jedzenia – zrób na miejscu zakupy w sklepie internetowym www.sklepvita.pl. Zostaną one przywiezione do twojego hotelu czy apartamentu, a ty nie będziesz tracił czasu na robienie zakupów.
  • Wszystkie szczegóły dotyczące pobytu ustal z właścicielem lub menedżerem obiektu przed przyjazdem – gwarancję dostosowania pokoju, uwzględnienia menu. Najlepiej po rozmowie napisz w punktach swoje wymagania i poproś o potwierdzenie ich na piśmie.

Urlop ma być czasem wypoczynku i swobody. Dlatego naprawdę warto dobrze przygotować się przed wyjazdem, żeby na miejscu jak najwięcej wypoczywać i nie myśleć ciągle co podamy dziecku na obiad, albo gdzie zjeść rybę nad morzem, żeby nie dostać wysypki.

Jeśli macie jakieś pytania, albo chcecie podzielić się swoimi doświadczeniami – piszcie do nas!

[email protected]




Profilaktyka alergii – rola probiotyków

Probiotyki – temat ważny, ale trudny. Czy faktycznie trzeba je suplementować? Może wystarczy stosować je tylko w przypadku antybiotykoterapii? I najważniejsze – czy probiotyki mają wpływ na alergię pokarmową?

Na pytania dotyczące profilaktyki alergii i roli probiotyków odpowiada nasz ekspert z Instytutu Mikroekologii w Poznaniu – dr Patrycja Szachta

Artykuł nie jest sponsorowany i nie ma na celu promocji żadnego konkretnego preparatu probiotycznego!

Dlaczego prawidłowa mikroflora jelita i szczelność bariery jelitowej jest tak ważna w przypadku alergii pokarmowych?

W stanie zdrowia nasze jelito jest selektywnie przepuszczalne. Oznacza to, iż przepuszcza do wnętrza organizmu jedynie odpowiednio rozłożone cząstki pokarmowe, a nie przepuszcza czynników szkodliwych takich jak bakterie czy toksyny. Wiele czynników ma zdolność uszkadzania jelita i zmniejszania jego szczelności. Z pewnością zaliczyć tu należy stres fizyczny i psychiczny, alkohol i nikotynę, przebyte infekcje bakteryjne czy wirusowe, nadużywanie leków, zwłaszcza antybiotyków, lecz także niesteroidowych leków przeciwzapalnych czy aspiryny. Destrukcyjnie na barierę jelitową działają także konserwanty i dodatki do żywności. Paradoksalnie, sama alergia wynikająca ze zwiększonej przepuszczalności jelita (tzw. utajona alergia pokarmowa), przyczyniając się do przewlekłego stanu zapalnego, jeszcze nasila opisywaną przesiąkliwość jelitową.

Porozmawiajmy więc o profilaktyce – co powinniśmy zrobić, aby bariera jelitowa była skuteczna?

W zapobieganiu przesiąkliwości jelitowej szczególne znaczenie ma eliminacja czynników ją uszkadzających (patrz wyżej) oraz odtworzenie mikroflory jelitowej, na drodze stosowania probiotyków (czyli probiotykoterapia). Ma to również istotne znaczenie przy leczeniu alergii IgG zależnej (późnej, utajonej).

Dlaczego probiotyki?

Ponieważ mikroflora jelitowa stanowi ważny element opisywanej bariery jelitowej istotnym jest, aby ją systematycznie odbudowywać. Jest to szczególnie zalecane w trakcie i po zakończeniu antybiotykoterapii, eliminującej nie tylko bakterie chorobotwórcze, ale również drobnoustroje pożądane w przewodzie pokarmowym. U pacjenta z już stwierdzoną przesiąkliwością jelita, powyższe zalecenia powinny iść w parze z leczeniem alergii opóźnionej (IgG zależnej), czyli z dietą eliminacyjno – rotacyjną, opartą na wynikach badań.

Czy możemy powiedzieć, że stosowanie probiotyków pomaga zwalczać alergię?

Trzeba przede wszystkim rozróżnić dwie kwestie. W przypadku alergii IgE zależnej (szybkiej) skuteczność probiotykoterapii wykazano przede wszystkim w profilaktyce. Jeśli już mamy stwierdzoną alergię IgE zależną, to nie wykazano, aby stosowanie probiotyków pomogło ją zwalczyć czy łagodzić. Natomiast jeśli rodzice są alergikami w typie IgE można spróbować przeciwdziałać jej pojawieniu się u dziecka. W przypadku alergii IgG zależnej (opóźnionej) probiotyki powinny być uzupełnieniem leczenia dietetycznego, gdyż ich stosowanie przyspiesza regenerację jelita i wspomaga leczenie uszkodzonej bariery jelitowej.

Wróćmy do tematu profilaktyki alergii u dzieci. Na czym ona ma polegać?

Pamiętajmy, że mówimy tutaj o alergii IgE zależnej – czyli szybkiej. W tym przypadku można spróbować zapobiec takiej alergii u dziecka. Zwłaszcza, jeśli rodzice są alergikami.
Stwierdzono, że u dzieci z alergią mikroflora jelitowa jest zmieniona. Mało jest w niej bakterii probiotycznych – prozdrowotnych, za to mocno zwiększona ilość bakterii potencjalnie chorobotwórczych. Stąd wnioski, że stosowanie probiotyków może zmniejszyć ryzyko rozwoju alergii.

Kiedy podawać probiotyki dzieciom?

Zmniejszenie ryzyka alergii u potomstwa zostało potwierdzone dotychczas tylko dla wybranych probiotyków! Są to do szczepy bakterii LGG zawarte np. w preparacie Dicoflor oraz lizaty bakteryjne E.coli i Enterococcus faecalis zawartych w preparacie PROSYMBIOFLOR.

Tak naprawdę powinna zażywać je już kobieta w ciąży – jeśli jest alergiczką. Jak wykazały badania szczególnie ważny jest ostatni trymestr. Jeśli dziecko jest karmione piersią matka nadal powinna zażywać probiotyki, jeśli butelką to powinny być dodawane do mleka. W toku wieloletnich badań stwierdzono, że u tych dzieci, gdzie stosowana była probiotykoterapia wymienionymi powyżej probiotykami wystąpiło dużo mniejsze ryzyko AZS i/ lub kataru siennego niż w grupie placebo nie otrzymującej probiotyku.

O profilaktyce alergii u dzieci czytaj też tutaj

Co to są probiotyki?

Określone szczepy bakterii, które maja udowodnią zdolność korzystnego wypływu na zdrowie. Czyli są to tzw. „dobre bakterie”.

Czy probiotyki trzeba suplementować? Nie wystarczą „domowe metody” takie jak kefir czy jogurty?

To przekonanie, że wystarczy dostarczać probiotyków z pożywieniem jest rozpowszechnione, ale błędne. Żeby produkt probiotyczny zadziałał bakterie w określonej ilości muszą trafić ilości do jelita. W preparacie musi być określona ilość bakterii konkretnego szczepu, skutecznego w leczeniu konkretnej choroby.
Oczywiście, że ogórki kiszone czy jogurty są bogate w bakterie ale nie oznacza to zawsze, że są to szczepy probiotyczne! A nawet jeśli już trafimy na produkt ze szczepem probiotyczny, to trzeba by tego jogurtu zjeść ok. pół kilograma, żeby bakterie te w ogóle dotarły do jelita (a nie zostały w całości strawione w żołądku).

Jakie probiotyki wybrać? Na co zwracać uwagę?

Na Polskim rynku dużo probiotyków nie spełnia warunków stawianych dobrym probiotykom. Nie wystarczy informacja o samym rodzaju (np. Lactobacillus) czy też gatunku bakterii (np. Lactobacillus acidophillus). Probiotyk to konkretny szczep probiotyczny, którego działanie zostało potwierdzone w badaniach. Taka informacja powinna się znaleźć na ulotce. Jeśli jej nie ma, może to oznaczać, że probiotyk nie jest odpowiedni. Jeśli mamy podaną konkretną nazwę gatunkową (np. Lactobacillus rhamnosus), który jest dodatkowo opisany cyframi i numerem (numer kolekcji, np. ATCC 53103) to oznacza, że jest to szczep probiotyczny.
Można też wykonać badanie mikroflory jelitowej (KyberKompakt) – wtedy dokładnie zostanie stwierdzone czego brakuje i będzie można wdrożyć odpowiednią suplementację.

Jeśli masz jakiekolwiek pytania do naszych ekspertów – napisz do nas! [email protected]

Sprawdź też nasze przepisy dla alergików